Partnerzy osób silnie, głośno chrapiących są chyba najbardziej poszkodowani w tej całej dziwnej sytuacji. Choć schorzenie nie dotyka ich bezpośrednio, to właśnie oni nie mogą spać w nocy w jednym łóżku z chrapiącym partnerem. Bywa też i tak, że chrapanie jest tak silne, że słychać je nawet w sąsiednim pomieszczeniu! To oznacza, że partnerzy osób chrapiących nie mogą nawet skutecznie odizolować się od partnera, by pozwolić sobie przespać noc. Oczywiście istnieją doraźne rozwiązania, takie jak łaskotanie po nosie w trakcie chrapania, czy zakładanie sobie stoperów do uszu – by choć wytłumić ten dźwięk. W tym przypadku jednak nie należy tłumić objawów, ale leczyć przyczynę. Gdy chodzi o chrapanie leczenie jest jak najbardziej możliwe, choć mało rozpowszechnione, ponieważ doszli do tego naukowcy dopiero stosunkowo niedawno. Okazuje się, że za chrapanie przeważnie odpowiedzialne są wady anatomiczne górnych dróg oddechowych. Nie są one widoczne gołym okiem, nie powodują widocznych przeszkód w codziennym oddychaniu, za to w nocy objawiają się straszliwym chrapaniem. Według wielu mężczyźni po prostu chrapią lub nie, mniej lub bardziej intensywnie, ale chrapią bo taka ich natura. W praktyce jednak równie często chrapią kobiety, a leczenie tego objawu jest koniecznością, by przestać uprzykrzać życie sobie i innym.