Wiele poradników opisuje drogę do osiągnięcia pełni zdrowia psychicznego, przekazując zasadę piętnastu, dwudziestu czy stu kroków, które pomogą w znalezieniu szczęścia. Czy to w ogóle ma sens?

Zdrowie psychiczne jest traktowane jako dobrostan psychiczny, fizyczny i społeczny. Oznacza to, że zdrowa jest osoba, która czuje się dobrze w swoim otoczeniu, nie cierpi na poważne choroby fizyczne lub psychiczne oraz jest zadowolona z siebie.
Co na ogół doradzają poradniki? Polub siebie, myśl pozytywnie, nie zadręczaj się tym, na co nie masz wpływu? Niby w kółko to samo, tylko ubrane w inne słowa. A jednak nie do końca. Wszystkie te rzeczy naprawdę mają znaczenie. Trzeba lubić siebie, żeby móc w pełni docenić siebie, swoje możliwości i zadbać o potrzeby. Dlatego warto spojrzeć w lustro, uśmiechnąć się i powiedzieć: lubię siebie. Po prostu.
A co takiego, poza stresem, przyniesie rozdrapywanie spraw, na które nie ma się wpływu? Większość rzeczy, którymi przejmują się ludzie nigdy się nie wydarzyła! I warto o tym pamiętać.